Pytania, które musi zadać sobie osoba chcąca kupić psa…..:
Czy na pewno wszyscy w domu są zdecydowani na nowego członka rodziny?
- nie ma nic gorszego od sytuacji w której ktoś zostanie zmuszony, bądź „zaskoczony” do zaakceptowania czworonoga. Plany dotyczące wprowadzenia pieska do naszego domu powinny być przedyskutowane ze wszystkimi i przez wszystkich zaakceptowane – w przeciwnym razie prędzej czy później dojdzie do nieprzyjemnych sytuacji – prawie zawsze najbardziej cierpi w nich sam pies…
Czy będziemy mieli czas dla naszego pupila?
- nie chodzi tu o parę pierwszych godzin, czy dni – kiedy pupil będzie atrakcyjną nowością , ale o parę ładnych lat jego życia.
- będziemy mieli czas (i ochotę) na kilka codziennych spacerów, niezależnie od pogody?
- damy radę tak zorganizować sobie wakacje/urlopy aby zwierzak na tym nie ucierpiał?
- znajdziemy czas (regularnie) na jego karmienie,pielęgnację, czesanie, zabawę z nim ,naukę?
- rodzice dzieci, którzy liczą na to, że to ich pociecha będzie się tymi sprawami sama zajmować, mogą od razu przemyśleć sprawę raz jeszcze, w 80% po pierwszym okresie fascynacji – te „przyziemne” sprawy spadną na Was… 🙂
Czy stać nas będzie na jego utrzymanie?
Zakup to zaledwie początek wydatków, tzw. „wierzchołek góry lodowej”, potem trzeba mieć zarezerwowane w domowym budżecie fundusze na:
- jedzenie – albo przygotowywane w domu, albo gotowe ( ale nie karmy „marketowe” – bo to prosta droga do problemów ze
zdrowiem) - wydatki weterynaryjne (szczepienia, odrobaczania, ew.choroby)
- kosmetyki (co jakiś czas każdego psa trzeba wykąpać), ew. wizyty u psiego fryzjera czy pobyt w psim pensjonacie,
- zakup „psiego sprzętu” (szczotka, grzebień, smycz, obroża, miski,legowisko, ew. kaganiec)