Dlaczego warto wybrać właśnie Corgi
„Corgusie” mają wiele pozytywnych cech. Corgi Cardigan to psy z rodzaju pasterskich, dlatego ich wrodzoną cechą jest podgryzanie po kostkach. Tak, jak robią to na owcach podczas ich zaganiania. Jako psy pasterskie troszczą się o stado i robią to skutecznie. Gdy bierzemy do domu czy mieszkania właśnie takiego psa, to cała nasza rodzina staje się jego stadem, które skrupulatnie pilnuje i broni!
Corgi Cardigan to psy szalenie przywiązanie do swoich właścicieli, a jednocześnie zabawne, uwielbiające uczyć się nowych rzeczy i perfekcyjne w wymuszaniu jedzenia czy przekąsek. Ich szkolenie nie należy do najtrudniejszych, wystarczy odpowiednie, cierpliwe podejście (i góra smakołyków).
Psy tej rasy można nauczyć, zarówno sztuczek „dla pokazu” – podaj łapę, zrób ósemkę między nogami, przybij piątkę, roluj, ale również komend bardzo przydatnych na spacerze – stój, czekaj, zawróć, lewo, prawa (tak, można psa nauczyć komend kierunkowych), zostaw czy do mnie. Inteligencja tych psów często może przejawiać się jako domowe cwaniactwo, dzięki któremu we własnym zakresie zdobędą dodatkowe pożywienie (pozostawione na stole czy w łatwo otwieranej szafce) czy sposobem wskoczą nawet na bardzo wysokie łóżko (wykorzystując pobliską infrastrukturę – krzesło, szafkę).
Psy te świetnie nadają się dla osób pragnących mieć dzieci. Psy socjalizowane od małego z dzieciakami, nie przejawiają do nich żadnej agresji czy zazdrości. Traktują je jako członków stada i pilnują. Uwielbiają z nimi przebywać i się bawić – przez co dorośli nie muszą tak wiele czasu poświęcać psu. A Corgi Cardigan ma to do siebie, że trzeba mu na zabawę czy naukę poświęcać czas każdego dnia.
Corgi Cardigan – idealny pies do mieszkania
Niezależnie czy mieszkamy w 150-metrowym dwupoziomowym domu, czy w 30-metrowej kawalerce. Corgi Cardigan pasuje wszędzie, a nawet lepiej będzie się czuł w małym mieszkaniu – dlatego właśnie dla osób mieszkających w blokach, te psy są polecane.
Z racji bycia psem pasterskim i pilnowania całej rodziny (jako swojego stada), Corgi zawsze przebywają tam, gdzie wszyscy domownicy. Im mniejszy metraż, tym łatwiej im jest wszystkich kontrolować i obserwować. Cecha ta jest też bardzo widoczna na wspólnym spacerze. Gdy idziemy w dwie osoby z psem na spacer i jedna z nich się oddali (schowa, pójdzie do sklepu czy cokolwiek innego), pies natychmiast reaguje i pragnie odnaleźć tę osobę. Goni ją tak, by czym prędzej dołączyła do „stada”.
Corgusie pomimo totalnej miłości do swojego stada, świetnie wytrzymują wiele godzin samemu w domu. Najczęściej wtedy śpią i grzecznie czekają na powrót stada, ale nie pogardzą patyczkiem czy smakołykiem do długotrwałego gryzienia. Nie mają też dużych tendencji do demolowania mieszkania, chociaż czasem zdarza im się co nieco popodgryzać. Słowem ideał do małego mieszkanka, w którym corguś ma na oku całe stado. W dużym domu będzie wędrował za domownikami wszędzie (także do toalety) i bacznie obserwował każdy ich ruch. Taka jego natura i nic z tym nie da się zrobić. Ale to jest właśnie piękne w tej rasie.